wtorek, 6 marca 2018

Sue Fortin - "Siostrzyczka"

Autor: Sue Fortin
Tytuł: Siostrzyczka
Wydawnictwo: Harper Collins
Data wydania: 15 lutego 2018
Liczba stron: 336
Ocena: 6/10

Opis:

Gdy ojciec wyjechał z moją siostrą na wakacje, przeczuwałam, że nigdy więcej ich nie zobaczę. Tata dawno chciał odejść od mamy i rozpocząć nowe życie. Ale nagle, po wielu latach poszukiwań, zdarzył się cud. Alice, teraz już dorosła kobieta, nie tylko nas odnalazła, ale też postanowiła odwiedzić i spędzić z nami trochę czasu. Matka przyjęła ją z otwartymi ramionami, ja, zamiast radości, odczuwałam dziwny niepokój. Czy to naprawdę moja siostra, czy zręczna manipulatorka, która próbuje ukraść moje życie? Czy jestem o nią zazdrosna i dlatego zbyt podejrzliwa? A może popadam w paranoję?

Recenzja:

Dlaczego chciałam sięgnąć po tę książkę? W sumie to sama nie wiem. Przeczytałam opis, nie wywołał na mnie większego wrażenia, ale stwierdziłam, że coś z tego może być. No i jest. Dzisiaj mam dla Was Siostrzyczkę, autorstwa Sue Fortin.

Jeden list, tak bardzo wyczekiwany, a jednak stał się przekleństwem. Alice zniknęła z ojcem wiele lat temu. To miały być wakacje, ale nigdy nie wrócili. Clare i jej mama nigdy nie pogodziły się z tym co się stało. Młodsza siostra wraca, ale wcale nie jest tak jak sobie to wyobrażała Clare. Albo jej siostra to zręczna manipulatorka, albo starsza z sióstr popada w paranoję. Może faktycznie Alice chce ukraść życie Clare.

Tematyka jaką porusza autorka jest raczej dosyć znana i często pojawiają się podobne utwory literackie zawierające takie motywy. Zastanawiałam się, czy Fortin wykaże się jakąś oryginalnością tematu, ale niestety nie. Książka składa się z większych i mniejszych składowych, które już kiedyś miałam okazje czytać w innych pozycjach, ale mimo wszystko nie żałuję czasu spędzonego z tą książką. Autorka w taki sposób połączyła znane mi już elementy, że całoś okazała się bardzo ciekawa.

Chyba największym minusem tej historii jest to, że wielu rzeczy domyśliłam się już gdzieś w połowie książki. Tak, są elementy, którymi zostałam zupełnie zaskoczona, ale w zasadzie to jak skończy się ta książka wiedziałam już na wiele stron przed jej końcem. A szkoda. Myślę, że znajdują się tutaj pokłady niewykorzystanego potencjału, ale i tak było całkiem nieźle.

Postaci w tej książce zostały w taki sposób stworzone, że praktycznie od razu czytelnik ma świadomość, kto jest pozytywną, a kto negatywną postacią. Jak dla mnie całkiem w porządku, ale myślę, że postać Alice mogłaby być odrobinę bardziej rozwinięta, bo tak na prawdę jest to bardzo ważna i kluczowa postać a czasami miałam wrażenie, jakby ona pojawiała się tak tylko w tle. Ciężko mi to ubrać w słowa, ale po prostu mogłaby być bardziej wyrazistą postacią.

Książka promowana jest jako thriller psychologiczny, ale myślę, że flagowym tytułem tego nurtu to ona się nie stanie. Oczywiście nie neguję tego przyporządkowania, bo jak najbardziej ono pasuje, tyle że myślę, że autorka mogła jeszcze bardziej rozwinąć tę psychologiczną stronę. Brakowało mi chociaż kilku rozdziałów z punktu widzenia Alice i myślę, że już było by dużo lepiej.

Całość przeczytałam praktycznie na raz podczas jednego popołudnia. Co dobrze świadczy o tej historii bo, mimo tych wszystkich niedociągnięć, mnie wciągnęła. Styl był raczej mało wymagający i sprzyjający szybkiemu czytaniu. Cieszę się z tego, że Fortin nie przedłużała tej książki na siłę. Wydaje mi się, że w tym gatunku jest tendencja do przesadzania co do ilości. Ona natomiast poszła w taką formę, że te 336 stron w zupełności wystarczyło. 

Moją opinie już znacie, teraz to Wam pozostawiam decyzję, czy zechcecie przeczytać Siostrzyczkę, autorstwa Sue Fortin. Jeśli bede miała okazję, żeby przeczytać kolejna książkę autorki, to pewnie to zrobię z przyjemnością, ale nie żebym jej specjalnie wyczekiwała.


Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Harper Collins

14 komentarzy:

  1. A mnie opis książki zaciekawił,natomiast recenzja ostudziła chęć przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, nie moje klimaty :-( Chociaż opis ciekawy i mogłabym się skusić. Jednak recenzja ratuje mnie przed sięgnięciem po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brałam pod uwagę przeczytanie tej książki, ale skoro jest ona schematyczna, to jednak podziękuję, bo w tego typu lekturach poszukuję oryginalności i zaskoczenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja muszę przyznać, że Twoja recenzja mnie zachęciła do przeczytania tej pozycji ;) Z reguły czytam czyjeś recenzje i nawet jeśli krytykują one mocno jakąś pozycję, to ja i tak mam chęć samej się przekonać, jaką ja będę miała opinię. Ktoś powie, że to strata czasu, ale ja tak nie uważam. Lubię po prostu samej sobie ocenić dany tytuł niż rezygnować z lektury tylko dlatego, że komuś on nie przypadł do gustu ;) Dlatego po "Siostrzyczkę" z miłą chęcią sięgnę, zwłaszcza, że zalicza się ją do thrillerów psychologicznych, a ja uwielbiam ten gatunek literacki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Opis mnie zaciekawił, recenzja trochę zawiodła, ale ile czytelników, tyle opinii, więc wyrobię sobie kiedyś własną

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisiaj natknęłam się na tę pozycję i chciałabym ją przeczytać :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. No to chyba najlepsza okładka i za to te 6/10? Tutaj nic o niej, aż dziwne...

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomimo 6/10 i tak jestem chętna aby przeczytać tą książkę.Opis jak i okładka bardzo zachęcające,niestety recenzja już mało przemawia na korzyść książki.Pomimo wszystko dopisuje do listy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem trakcie czytania owej lektury która dostałem w prezencie od koleżanki i powiem z czystym sumieniem ze mogę polecić

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka świetna ale cóż skoro szału nie ma to raczej się na nią rzucać nie będę;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chyba jednak bym też chciała poznać tą historię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chciałam przeczytać. Lubię thrillery. Fajna okładka, podoba mi sie ten fiolet i historia wydawała mi się też ciekawa. Ocena 6/10 to taka średniawka. Cóż.... trzeba przeczytać i przekonać się samemu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka już czeka w mojej biblioteczce, więc pewnie kiedyś ją przeczytam, ale skoro nie jest to nic specjalnego, z pewnością nie nastąpi to zbyt szybko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Historia dla mnie trochę banalna... Ale zawsze ciekawi mnie koniec- była siostrą?, czy nie była?, i czego chce? i na co liczy?

    OdpowiedzUsuń